Porady

Odwieczny dylemat – jak inwestować, by dużo zarobić i nie stracić?

Odwieczny dylemat – jak inwestować, by dużo zarobić i nie stracić?Nie od dzisiaj wiadomo, że z dużym zarobkiem wiąże się zazwyczaj również wysokie ryzyko straty naszych pieniędzy. Chcesz zarobić więcej? Musisz zaryzykować, inwestując w fundusz inwestycyjny, w dzieła sztuki, walutę, złoto, nowo powstającą firmę czy jakiś wysoce innowacyjny produkt. Jak to mawiają fani sportów ekstremalnych – „jest ryzyko, jest zabawa”. Przypominać to może czasem trochę czysty hazard. Można dużo „wygrać” (czyli zarobić) ale można też stracić w zasadzie wszystko. I jak w hazardzie – umiejętność zachowania „zimnej krwi’ ale też i powiedzenia sobie „pas” w odpowiednim momencie jest kluczowa. Osoby bardziej ostrożne i zachowawcze, zdecydują się na mniej ryzykowne inwestycje. Dla nich inwestowanie, to nie forma dostarczania sobie wyrzutów adrenaliny, a sposób na to, by zapewnić byt sobie i swojej rodzinie. Nie będą więc ryzykować utraty pieniędzy, w imię kilku procent większego zarobku. Od tego, by zarobić dużo ważniejsze jest to, by pieniędzy nie stracić. Na pytanie, jak inwestować, by dużo zarobić i nie stracić, nie ma więc prostej odpowiedzi. Rzec by się chciało – „z głową”, ale nawet zdrowy rozsądek, wysoki iloraz inteligencji czy też specjalistyczna wiedza branżowa mogą okazać się niewystarczające, gdy zabraknie czynnika, na który wpływ mamy znikomy – szczęścia. Bo to one właśnie zdaje się odgrywać tutaj kluczową rolę. Dlatego jednym, bez większego wysiłku, udaje się zarobić naprawdę „duże” pieniądze (bo sprzyja im sytuacja na rynkach światowych), a inni mimo dogłębnego analizowania „tematu” stracą swoje pieniądze. Ci pierwsi będą nas przekonywać, że ich metoda inwestowania jest jedyna i słuszna, ci drudzy zaś, że ryzykowna, obarczona dużym stresem i nadszarpniętymi nerwami. Finalnie to do nas jednak będzie należało podjęcie decyzji. To my zdecydujemy, gdzie ulokować nagromadzony przez nas kapitał. Ważne więc, by podejmować ja na spokojnie i po dogłębnym przeanalizowaniu wszystkich „za i przeciw”, a wyrazie wątpliwości pytać specjalistów, przyjaciół i członków rodziny.