Porady

Zawód a ubezpieczenie na życie

Zawód a ubezpieczenie na życie

Chyba wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe działające na naszym rynku mają w swojej ofercie polisy na życie. Na skorzystanie z takiej formy ubezpieczenia decyduje się co roku coraz więcej osób. Zanim jednak zdecydujemy się podpisać z towarzystwem ubezpieczeniowym umowę powinniśmy wiedzieć, że w niektórych przypadkach towarzystwo zdecyduje się zastosować tak zwaną zwyżkę.

Podczas sprzedaży polis na życie towarzystwa ubezpieczeniowe biorą pod uwagę szereg czynników. Zalicza się do nich między innymi wykonywany zawód. Jeśli pracujemy jako księgowy, możemy spać spokojnie – trudno tu dopatrzyć się jakichkolwiek powodów dla zastosowania zwyżki. Sytuacja jednak zmienia się wówczas, gdy w przypadku naszej profesji ryzyko wypadku czy śmierci jest większe niż w innych zawodach. Wówczas należy spodziewać się tego, że towarzystwo ubezpieczeniowe podniesie nam składkę bądź nie zdecyduje się podpisać z nami umowy.

Wśród zawodów postrzeganych przez towarzystwa ubezpieczeniowe jako te o zwiększonym ryzyku zalicza się między innymi takie profesje, jak:
– ratownik medyczny;
– ratownik górski;
– policjant;
– strażak;
– pilot.

Nie można zapomnieć o wszystkich osobach, które wykonują prace na wysokościach

Jako niebezpieczne postrzegane są również prace wykonywane w przemyśle ciężkim. Zasada stosowana przez towarzystwa ubezpieczeniowe jest w tym wypadku bardzo prosta: im bardziej niebezpieczny zawód, im większe ryzyko urazu lub śmierci, tym większą zwyżkę zdecyduje się zastosować towarzystwo ubezpieczeniowe.

Zanim firma ubezpieczeniowa podpisze z nami umowę będziemy musieli wypełnić specjalną ankietę

Wśród wielu pytań znajdują się również te odnoszące się do naszej pracy. Przestrzec należy przed próbą zafałszowania danych na swój temat. Taka praktyka pozwoli uniknąć zwyżki, ale w momencie jakiegokolwiek zdarzenia ubezpieczyciel i tak nie wypłaci nam odszkodowania. Dodatkowo może posądzić nas o próbę wyłudzenia świadczenia, które się nam nie należy. A to może oznaczać naprawdę poważne kłopoty, z których trudno będzie wyjść.